Dawidek choruje na astmę oskrzelową, ma obniżone napięcie mięśniowe. Jest bardzo malutki i chudziutki jak na swój wiek. Dziecko jest bardzo wiotkie, ma astazję, afazję i bezdechy afektywne.
Zdiagnozowano u niego astmę oskrzelowa wczesnodziecięcą, do drugiego roku życia strasznie dawała o sobie znać. Teraz już coraz rzadziej nam dokucza, ale to chyba, dlatego że Dawidek nie chce przyjmować żadnych pokarmów poza mlekiem (bebilon pepti 2). Bo gdyby chciał spożywać inne produkty to na pewno by go coś uczulało, a duszności by się nasilały i często powtarzały.
Najgorsze jest to, że nie mamy żadnej diagnozy, lekarzom jest trudno cokolwiek powiedzieć, dlatego że wszystkie badania, które wykonują wychodzą poprawnie.
Tych badań jest tylko troszkę, ponieważ lekarze nie chcą więcej ich robić, bo jak wiadomo są one bardzo drogie. Wciąż szukamy takiego specjalisty, który zechce zając się Dawidkiem na stale, bo na razie jeździmy od lekarza do lekarza i nadal nic nie wiemy, nie potrafią nawet powiedzieć, jaki rodzaj rehabilitacji był by najlepszy dla naszego syneczka.
Dla świata jest on tylko chorym dzieckiem, dla nas jest całym światem. Cieszymy się, że nie jesteśmy sami w takiej sytuacji, że są na świecie osoby i instytucje, które wspierają rodziny chorych dzieci i im pomagają.
Dawidek jest bardzo mądrym i dzielnym chłopczykiem, nie umie jeszcze mówić i robić rzeczy, które jego zdrowi rówieśnicy potrafią od dawna. Nie poddaje się, ciężką pracą i bardzo dużym wysiłkiem osiąga sukcesy.
Niektórzy ludzie mówią, że to nic nadzwyczajnego, gdy dziecko zaczyna chwytać rączką zabawkę, ale gdyby im przyszło zapracować i czekać długo na efekty to okazało by się ze nic innego poza zdrowiem i wiarą nie przyniosłoby im większej radości. Nasz Aniołek ma już wiele sukcesów potrafi się przekręcać, umie w pionie sam utrzymać główkę nie dawno nauczył się podnosić główkę, gdy leży na brzuszku, a teraz próbuje podnosić się na łokciach i dłoniach.
Zdaje sobie sprawę, że chorych i cierpiących dzieci jest na świecie dużo, jeśli możecie Państwo to - proszę pomóżcie nam - nie jesteśmy w żaden sposób lepsi od innych, ale i nie gorsi.
Na razie warunki mieszkalne niestety nie są korzystne dla Dawidka, ponieważ mieszkamy u mamy w 30m2. Dom wymaga remontu, należy go ocieplić, ponieważ na ścianach jest wilgoć, która szkodzi Dawidkowi. Oprócz tego potrzebny jest Kombinezon TheraTogs który jest rewolucyjnym wynalazkiem w rehabilitacji dzieci z zaburzeniami psychomotorycznymi. Kosztuje 2.500 zł.Dawidkowi potrzebny jest na 98cm-104cm bo chłopczyk rośnie.Opis produktu można znaleźć na tej stronie reh-rad.pl
Nasz miesięczny dochód czteroosobowej rodziny wynosi 729 zł. jest taki niski, dlatego, że utrzymujemy się z zasiłków i świadczeń pielęgnacyjnych. Mąż jest w trakcie poszukiwania pracy, a ja nie pracuje, ponieważ zajmuje się dziećmi.
Jeżeli ktoś z Państwa chciałby przekazać choćby tę symboliczną złotówkę, można to uczynić wpłacając darowizny na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa
Bank BPH S.A. 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 Koniecznie z dopiskiem: "7658 Połajdowicz Dawid darowizna na pomoc i ochronę zdrowia"
Wpłaty zagraniczne: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" (Foundation for Children 'Help on Time') Łomianska 5, 01-685 Warszawa, Poland Bank BPH S.A. SWIFT (BIC): BPHKPLPK IBAN: PL 11 10600076 0000321000196510 (EUR) IBAN: PL 48 10600076 0000321000196523 (USD) Postscript: '7658 Połajdowicz Dawid - donation for help and health care'
Aby przekazać 1% podatku, wystarczy w rozliczeniu rocznym, w rubryce "WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)" W polu "KRS" wpisać: 0000037904, W polu "Wnioskowana kwota" - kwotę, którą chcemy przekazać, czyli nie więcej niż 1% podatku należnego. W polu "Cel szczegółowy 1%": "7658 Połajdowicz Dawid"
Za każdą nawet najdrobniejszą wpłatę dziękujemy!
Jeśli mieliby Państwo jakieś pytania, to proszę pytać ja postaram się odpowiedzieć na każde.